[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Wzywają Pistoleta Magee. Przedstawienie obecnych właścicieli pubu: to szczęśliwe małżeń-
stwo, choć w. łóżku niewiele znajdują uciechy. Podczas śledztwa Magee widzi dwa pojedyncze łóżka w
sypialni. Dlaczego? Poszukać problemów medycznych.
Liam napił się piwa.
Magee szybko identyfikuje ofiarę po charakterystycznej biżuterii. Sygnet czy klamra paska?
Podoba mi się, pomyślał Liam.
Wątek poboczny: kłopotliwe spotkanie z Claudią, patolożką z kostnicy. Lodowa panna zmieniła
się w agresorkę. Rozcina skalpelem pasek i Pistoletowi opadają spodnie. Musi uciekać z kostnicy w
slipach. Claudia chce znowu się z nim spotkać, ale on nie ma ochoty z nią się zadawać, bo wpadła mu
w oko właścicielka pubu. Claudia nie chce przyjąć odmowy do wiadomości i zaczyna doń w środku
nocy wydzwaniać z pogróżkami. Skontrastować platynowe włosy i biały fartuch Claudii z kolorowymi
strojami właścicielki.
Właścicielka będzie najpiękniejszą kobietą w powieści, w kwestii urody ładna lekarka nie dora-
sta jej nawet do pięt. Będzie wyglądała dokładnie tak jak Lily Beaumont. Liam znowu napił się piwa.
Piękną bohaterką tym razem jest właścicielka pubu. Ma ciemne włosy, jasną cerę i wielkie
czujne oczy. Nosi długie do ziemi spódnice i obcisłe bluzki z koronki. Zapięta pod szyję, tłumi swoją
urodę dojrzała do zalotów Pistoleta Magee.
R
L
T
W tawernie odbędzie się wieczór tematyczny albo bal maskowy, na który sobowtór Lily włoży
wiejską bluzkę z wielkim dekoltem. Liamowi dłonie trzęsły się z podniecenia. Z trudem udawało mu
się prosto pisać.
Sprawdzić: bluzki i gorsety wieśniaczek z lat 1800-1850 na bal kostiumowy.
Zamówił następne piwo, przestraszony euforią, jaka go ogarnęła. Zawsze gdy tworzył, w głowie
mu szumiało.
Niedługo po pojawieniu się Magee dojdzie do drugiego morderstwa. Zawsze gdy detektyw bli-
ski był odkrycia prawdy, popełniano jedną lub dwie zbrodnie. Druga ofiara może na przykład zginąć
od strzału z zabytkowego pistoletu albo od ciosu jednego z mieczy, które wiszą na ścianach pubu. Hu-
ra!
Drugie morderstwo jest zemstą za pierwsze, które miało miejsce wiele lat temu. Zbadać: broń z
epoki. Do dzisiaj toczy się batalia o prawa własności do pubu pomiędzy żyjącymi krewnymi. Magee
ustala prawowitego właściciela podczas długiej i bardzo emocjonalnej rozprawy sądowej. Pub za-
chować mają obecni właściciele; piękna gospodyni jest mu wdzięczna. Bardzo, bardzo wdzięczna.
Brawo! Magee rozwiąże zagadkę obu morderstw i uwiedzie właścicielkę. I przez całą powieść
będzie żartował na temat dawnej bielizny. Liam wreszcie przezwyciężył swój problem. Napisze książ-
kę obrazowo, żeby producenci telewizyjni nie musieli wysilać wyobrazni, przedstawiając ją na małym
ekranie. Ci sami aktorzy mogą grać postaci ze współczesności i swoich przodków w retrospektywach.
Liam dołączy też garść informacji o tamtych czasach. Tylko po to, żeby zrobić wrażenie na krytykach.
Głód, gniew i śmierć. Ludzie ogarnięci obsesją posiadania ziemi. Uwaga: niewiele się dzisiaj
zmieniło, może z wyjątkiem głodu.
Cudowny materiał powiedział na głos. Przygotował całą intrygę, i to w jeden poranek.
Kto mówi, że przesiadywanie w pubach to droga prowadząca donikąd? Liam taki był z siebie zadowo-
lony, że omal nie eksplodował.
Miał miejsce akcji, historię i piękną kobietę. Teraz potrzebował tylko zbrodni gdzieś z roku
1830, plus minus dziesięć lat, i sprawa załatwiona. To nie będzie trudne. Powiedzmy, że dwaj bracia
walczą o nowo wybudowany pub, ponieważ ojciec umarł, nie pozostawiając testamentu?
Dwaj bracia kłócą się o pub. Może są blizniakami i nie wiedzą, który urodził się pierwszy, więc
prawo syna pierworodnego w ich wypadku nie ma zastosowania? Wybucha gwałtowna bójka, w czasie
której tłuką się butelki i łamią krzesła. Jeden topi drugiego w beczce z piwem w piwnicy? Jest w roz-
paczliwej sytuacji, bo jego żona spodziewa się dziecka, a grozi im, że zostaną bez dachu nad głową.
Grzebie zwłoki na dziedzińcu, a sąsiadom mówi, że brat wyemigrował. Nie wie, że brat ma syna z miej-
scową ladacznicą, której intuicja podpowiada, że jej kochanek został zamordowany. Ich syn wyrasta w
zgorzkniałej nienawiści do bogatego stryja...
R
L
T
OK, dwaj bracia mogli wspólnie prowadzić tawernę, ale hej, to jest literatura. Tak! Drugie
morderstwo zaczynało nabierać kształtu. Liam nie mógł się doczekać, kiedy wróci do domu i wytrze
kurz z ekranu komputera.
Postanowił, że w drodze do domu wstąpi do biblioteki i sprawdzi, czy są jakieś materiały o Ta-
wernie Beaumontów. Niewykluczone, że uda mu się wygrzebać coś, co przyda się do książki, a w
[ Pobierz całość w formacie PDF ]