[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Bibliotekarz z powodów lubię/nie lubię mógłby na przykład utrudnić komuś dostęp do wiedzy.
Podsumowując, emocje należy trzymać na wodzy aby nas nie zniszczyły, a równocześnie nie należy się ich
pozbywać, bo wówczas stalibyśmy się bezdusznymi zombi.
Dopiero po zakończeniu cyklów życia w strefie materialnej i półmaterialnej emocje odejdą, ale pamięć o nich
i nauka z nich wypływająca pozwoli podejmować właściwe decyzje w życiu niematerialnym.
Jeżeli staniecie się zbyt szybko istotami niematerialnymi, będziecie mniej wartościowi od istot, które zdobyły
więcej doświadczeń. Wówczas zamiast działać od razu samodzielnie będziecie musieli przez jakiś czas
pozyskiwać wiedzę od innych istot przekopiowując cudze doświadczenia do własnej duszy.
Mówiąc krótko i obrazowo - wakacje możemy mieć pełne przygód, gdy podróżujemy do celu wypoczynku
długo, albo niezbyt frapujące, gdy dolecimy do celu w godzinę samolotem. Droga, którą obierzesz, zależy od
ciebie. Czy wolisz opowiadać o swoich barwnych przygodach, czy też wolisz słuchać biernie o tym, co
przytrafiło się innym?
Gdzie szukać życia w kosmosie?
Im bliżej jądra galaktyki, tym mniejsze jest prawdopodobieństwo znalezienia życia i jeszcze mniejsze
znalezienia życia wysoko rozwiniętego. Dlaczego? Z powodu mniej sprzyjających warunków do rozwoju
życia. Najkorzystniejsze warunki do długotrwałego rozwoju życia znajdują się na peryferiach galaktyki, a nie
w centrum.
Narkotyki a rozwój duchowy
Czy za pomocą narkotyków można rozwijać się duchowo? Otóż nie!
Istoty wysoko rozwinięte wprowadzają się w stany transu za pomocą medytacji i siły woli. Tylko istoty słabe,
które mają problemy z osiągnięciem wyższego pułapu, uciekają się do narkotyków. To pułapka, ponieważ
wizje doznane w tych stanach są niewiarygodne z powodu skażeń subwizjami wytworzonymi przez umysł.
Subwizje nie mają nic wspólnego z doświadczaniem obecności w świecie astralnym. To raczej halucynacja
niż prawdziwa eksterioryzacja (OOBE). Substancje psychoaktywne nie pomagają ewoluować lecz wywołują
deewolucję.
Szamani, którzy wprowadzają się w trans np. przy pomocy bębnów mają wizje wartościowe. Ci co przy
pomocy bębnów i psychotropów - muszą je pózniej interpretować, gdyż narkotyk je zniekształcił. Osoby
używające samych narkotyków, mają wizje bezwartościowe. Wizje doznawane pod wpływem substancji
psychoaktywnych skażane są urojeniami generowanymi przez zanikające połączenia nerwowe w mózgu.
Istnieją substancje wyostrzają percepcję, ale cena za ich używanie jest przerażająca. Nie tędy droga.
Jeżeli chcecie osiągnąć rozwój duchowy, a nie dewolucję - wyrzeknijcie się drogi na skróty. To ślepy zaułek.
Kto ćpa, ten nie osiągnie rozwoju duchowego, lecz wręcz przeciwnie. Będzie żył w przekonaniu o swojej
niezwykłej mocy, a to tylko iluzja.
Ziemianie są zbyt słabi by bawić się substancjami psychotropowymi. Hippisom substancje te nie pomogły, a
nawet doprowadziły do upadku ich szczytne idee. Zwolennicy substancji psychotropowych lubią myśleć, że
są rozsądni, mają nad nimi kontrolę, itd. Ale tylko do momentu, gdy substancje te zaczynają sprawować nad
nimi władzę i zaczynają żyć od jednego haju do drugiego. Sugeruję odłożyć psychotropy i poćwiczyć
nieuzależniające techniki dające te same efekty. Może to trudniejsze, ale gdy już je opanujecie zauważycie,
że dają większe możliwości niż stymulacje narkotykowe.
Aura
Stopień rozwoju duchowego każdej istoty żywej można ocenić na podstawie kształtu aury.
Im bardziej uduchowiona istota, tym bardziej konkretny kształt ma jej aura. Im mniej uduchowiona, tym
bardziej aura przypomina bezkształtną mgiełkę . U najwyżej uduchowionych istot aura przypomina
świetliste, wielokolorowe promienie emitowane przez czakry.
Kolor aury nic nie mówi o rozwoju duchowym, ale za to wskazuje wokół jakich spraw krążą myśli istoty. Czy
akurat kogoś nienawidzi, czy darzy miłością, czy zastanawia się nad rozwiązaniem kłopotu, czy czuje
radość.
Prawo karmiczne
[ Pobierz całość w formacie PDF ]