[ Pobierz całość w formacie PDF ]
¹v p Scena ta interpretowana jest przez Kleinera jako nawiÄ…zanie do pomysłów obrzÄ™dowych nowej
religii lansowanych przez ucznia Saint Simona, Enfantina, który głosił prawo odóiaływania zarówno
moralnego, jak zmysłowego przez zwierzchniczą parę kapłańską na wiernych. Kleiner powołuje się
też na znamienny artykuł o parze kapłańskiej, znającej i urok skromności, i urok rozkoszy , ogłoszony
przez redaktora Globe'u , Michała Chevalier, 19 II 1832.
Nie Boska komedia 44
Bluznierce Jehowy, po trzykroć pluję na zgubę wam.
Rycerz, SÅ‚awa
Orle, dotrzymaj obietnicy, a ja tu na ich karkach nowy kościół Chrystusowi
postawiÄ™.
Wolność szczęście hura! hejże! rykacha! hurracha! hurracha!
Król
Ó Ó
Góie pany, góie króle, co niedawno przechaóali się po ziemi w berłach i ko-
ronach, w dumie i gniewie?
Ó
Ja zabiłem króla Aleksandra.
Ja króla Henryka.
Ja króla Emanuela.
Idzcie bez trwogi i mordujcie bez wyrzutów boście wybrani z wybranych,
święci wśród najświętszych boście męczennikami bohaterami Wolności.
Ó Ó Ó
Pójóiemy nocą ciemną, sztylety ściskając w dłoniach, pójóiemy, pójóiemy.
Kobieta, Kochanek,
Religia, Właóa
Obudz się, uroóiwa moja.
mo s a
Nuż, odpowieócie żyjÄ…cemu Bogu¹v ¹ wznieÅ›cie pieÅ›ni wasze chodzcie za
mnÄ…¹v ² wszyscy, wszyscy, jeszcze raz obejóiem i zdepcem Å›wiÄ…tyniÄ™ umarÅ‚ego Boga.
A ty podnieś głowę powstań i obudz się.
Pałam miłością ku tobie i Bogu twemu, światu całemu miłość rozdam moją
płonę płonę.
Filozof
Ktoś mu zabiegł padł na kolana mocuje się sam z sobą, coś bełkoce, coś
jęczy.
Wióę, wióę, to syn sławnego filozofa.
Obrzędy
Czego żądasz, Hermanie?
Arcykapłanie, daj mi święcenie zbójeckie.
do ka a
Podajcie mi olej, sztylet i truciznÄ™.
do e ma a
Olejem, którym dawniej namaszczano królów, na zgubę królom namaszczam cię
óisiaj broń dawnych rycerzy i Panów na zatratę panów kładę w ręce twoje
¹v ¹ em Bo Kleiner przypomina, że jest to powtórzenie Êîazeologii saintsimonistycznej,
w której często używało się nazwy ie i a Bog żyjący.
¹v ² a m w poprzednich wyd. Bibl. Nar.: ze mnÄ… . PosÅ‚użenie siÄ™ przez Leonarda zwrotem za
mną potwieróa jego przodowniczą rolę w obozie rewolucji.
Nie Boska komedia 45
na twoich Piersiach zawieszam medalion, pełny trucizny tam, góie twoje żelazo nie
dojóie, niech ona żre i pali wnętrzności tyranów. Idz i niszcz stare pokolenia po
wszech stronach Å›wiata¹v ³.
Ruszył z miejsca i na czele orszaku ciągnie po wzgórzu.
Usuńmy się z drogi.
Kobieta, Bunt
Nie chcÄ™ tego snu dokoÅ„czyć¹v t .
Po trzykroć pluję na ciebie.
do a
Leonard może mnie poznać, JW. Panie patrz, jaki nóż wisi na jego piersiach.
Zakryj się płaszczem moim. Co to za niewiasty przed nim tańcują?
Hrabiny i księżniczki, które porzuciwszy mężów przeszły na wiarę naszą.
Niegdyś anioły moje Pospólstwo go zewsząd oblało zginął mi w natłoku
jedno po muzyce poznaję, że się od nas oddala. Choć za mną stamtąd lepiej
nam patrzeć bęóie.
ie a si a od amek m
Aj waj, aj waj! Każdy nas tu spostrzeże.
Wióę go znowu drugie niewiasty cisną się za nim, blade, obłąkane, w kon-
wulsjach. Syn filozofa pieni się, potrząsa sztyletem. Dochoóą teraz do ruin
wieży północnej.
Stanęli pląsają na gruzach rozrywają nie obalone arkady sypią iskrami
na leżące ołtarze i krzyże płomień się zajmuje i gna słupy dymu przed sobą
biada wam biada¹v u !
Biada luóiom, którzy dotąd się kłaniają umarłemu Bogu.
Czarne bałwany nawracają się i ku nam pęóą.
¹v ³S. SkwarczyÅ„ska w tej formule Å›wiÄ™cenia dopatruje siÄ™ stylizacji na obrzÄ™dy wtajemniczeÅ„ kar-
bonarskich. Motywy karbonarskie według niej widoczne są w całej tej scenie.
¹v t Kleiner stwieróa, że Henryk odczuwa wszystko to, co wiói, niby przez sen drÄ™czÄ…cy .
¹v u Już Kleiner w przypisie do tej sceny wtrÄ…ciÅ‚ nawiasowo uwagÄ™, że orgiastyczny charakter nabo-
żeństwa nasuwa myśl o sabatach czarownic pod przewodnictwem szatana jako mistrza Leonarda .
Uznał jednak tę scenę za parodię saintsimonistycznych nabożeństw, jakie miały się odbywać w przy-
szłości. W. Kubacki natomiast uznał tę scenę za rozstrzygającą dla interpretacji całości dramatu Kra-
sińskiego. Pisze on, że Krasiński świadomie wystylizował ten ustęp na jakiś rewolucyjny sabat . Po
przeprowaóeniu analizy pisze dalej Kubacki, że w scenie z Leonardem mamy ukrytą paralelę: rewolu-
cja sabat, ruch społeczny natchnienie piekieł, trybun ludu, Leonard szatan z średniowiecznej
legendy, wielki mistrz wszelkiego rozpasania i wyuzdania . InterpretacjÄ™ tÄ™ Podsumowuje Kubacki
pisząc, iż historiozofia autora Nie Boskie komedii nie jest zbyt złożona. Doskonale mieści się ona,
wraz ze wszystkimi inspiracjami, jakie poeta zawóięczał Heglowi, Ballanche'owi czy Cieszkowskiemu,
w kościelnej nauce o Opatrzności (W. Kubacki, eo a d ie ki mis sa a e o i, Ruch
Literacki 1960, nr 3).
[ Pobierz całość w formacie PDF ]